Deszcz, deszcz, ciągły deszcz, aż do... rozpoczęcia, czyli II Przystanek Woodstock
poniedziałek, 20 września 2021
Ciut więcej o historii Woodstocka, czyli anegdotki cz. 3
niedziela, 12 września 2021
Ciut więcej o historii Woodstocka, czyli anegdotki, cz. 2
"Pan Gucio" czyli krótka i jedna z wielu historyjek o pierwszej edycji Przystanku Woodstock
czwartek, 9 września 2021
Ciut więcej o historii Woodstocka, czyli anegdotki itp - cz. 1
Geneza polskiego festiwalu, czyli... jak to się wszystko zaczęło :D
Jest rok 1994 lub koniec roku 1993. Jurek Owsiak ma swój program w telewizji, jeszcze wtedy publicznej, czyli TVP 2. Jest także po dwóch Finałach WOŚP, koncercie Letnia Zadyma w Środku Zimy i współorganizacji - wraz z Walterem Chełstowskim - paru edycji festiwalu w Jarocinie. Wpada więc na pomysł, że skoro odbyły się już 2 Finały Orkiestry trzeba byłoby w jakimś letnim terminie podziękować wolontariuszom za zbiórkę w chłodne styczniowe dni. Ma na myśli organizację koncertu bądź jakiegoś festiwalu, który właśnie w ten sposób mógłby im zrekompensować marznięcie i wymienione zbiórki. W kręgu jego przyjaciół, znajomych mamy osobę, która ma wpisane w genach amerykański Woodstock, i która słyszy, że amerykanie planują reedycję imprezy, z okazji jej 25lecia :) Tą osobę jest dziennikarz Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego - Jacek Wroński. Jedno z marzeń Jurka może zostać w ten sposób spełnione. W tym celu stara się o akredyctacje dziennikarską, z ramienia TVP i taką otrzymuje :) Jednak to jest początek lat 90tych i Polska jest krajem, który dopiero wkracza do grupy krajów demokratycznych. Sama akredytacja nie wystarczy, ponieważ trzeba zmontować ekipę i do samych Stanów... dotrzeć :) W tym celu sprzedaje swój samochód, zakłada firmę Owsiak Travel i zdobywa bilety dla siebie i czwórki osób, które mają z nim jechać ( Jacek Wroński, Yach Paszkiewicz, Brat Witold Szczepan i Adam Sokołowski ). Chłopaki wylatują :D Na miejscu w USA ekipę Naszą przejmuje Urszula z mężem Staszkiem Zybowskim, a także właściciel klubu o nazwie Cricket Club w New Jersey obok Nowego Jorku, który akurat użyczył załodze mini vana :) Na scenie festiwalowej m.in.: Joe Cocker, Bob Dylan, Aerosmith, Red Hot Chili Peppers, Carlos Santana i wielu, wielu innych. Sporo służb, gdzie każda pilnuje czego innego, jednak Jurek zapamiętuje Peace Patrol i w myślach sobie tą nazwę notuje :) Wielka flaga jaką z pacyfką oraz druga, równie duża z logiem Fundacji, nawet pojawiają się na jednej z koncertowych transmisji telewizyjnych, ale... zostają szybko ściągnięte przez służby i odnalezione we fragmentach pod koniec festiwalu. A skoro mowa o transmijach telewizyjnych: TVP prowadzi takowe na swojej antenie. Kiedyś już paręrazy wspominałem utwór, który ZAWSZE będzie mi przypominał o tych wydarzeniach ( czyt. transmisjach ) czyli...